Próba Samobójcza
Napisałam ten wiersz nie wiem dlaczego... Napisałam co wydarzyło się naprawdę w moim życiu...
Czarny punkt na suficie,
Przypomina mi o chwili,
W której Chciałam zakończyć swe życie.
Połknęłam setki punkcików,
Małych demonów różowych,
A potem sama bez liku,
Doczekiwałam się doznań nowych.
Chciałam tu zasnąć na wieki,
Bo po co tak marnie żyć,
Już bez psychiatrycznej opieki,
Sama nie mogłabym być.
Nadeszła ta chwila-to koniec,
Ostatkiem chwil tak myślałam,
Chciałam się ponad siebie unieść,
Przewidzenia już w oczach miałam...
Lecz wczoraj w szpitalu się obudziłam,
Co ja tu jeszcze robię...
Tak naprawdę chyba się tylko łudziłam,
Że potrafię coś zrobić sobie...
to było w Czwartek 21...
Komentarze (5)
zobaczysz jak piękny jest świat,to
Bóg stworzył człowieka. Musimy też pamiętać, że
śmierć to nie koniec, ale początek nowego, wiecznego
życia, pod zwykłym warunkiem że bedzie naturalna.
smutny wiersz + dla Ciebie pozdrawiam :)
Oj Agnieszko-smutny wiersz napisałaś-a jak to prawda
-to pomyśl-ile osób by cierpiało ile osób by
płakało.Twoi bliscy mama ,dobrze że tak tylko się
skończyło,że serduszko Twoje ożyło.babajaga-by płakała
Twoich wierszy by nie czytała.....
każdy może mieć chwilę zwątpienia ważne aby w czas się
opamiętać
tak naprawdę to nie chciałas tego zrobić...otworzyłas
oczy i mam nadzieje ze teraz na swiat na życie i na
siebie bedziesz patrzec oczami na nowo
otwartymi..."Aniołowie pukają do moich drzwi"do moich
tez zapukali...życzyc ci moge wytrwałości..spójrz w
niebo spójrz w gwiazdy..na słonce i
księzyc...pozdrawiam