Z prochu powstałeś i w proch...
Poświęcam ten wiersz każdemu człowiekowi.
Na każdą sekundę życia,
dwa uderzenia serca,
bez klucza do bram Raju.
Kryję niepokój w sobie.
Siedzę w pokoju bez klamek,
bez wejścia
i wyjścia z szalonej sytuacji.
Zasypiam z otwartymi oczami,
a kiedyś mój świat mógł się nawrócić,
i uratowałabym kogoś kim byłam.
Być może zdawało mi się,że żyję... ,
a może cieniem i prochem jestem?
''Z PROCHU POWSTAŁEŚ I W PROCH SIĘ
OBRÓCISZ.''
Komentarze (1)
Refleksyjny wiersz a te słowa / Być może zdawało mi
się,że żyję... ,
a może cieniem i prochem jestem?/ mówią
wszystko...Pozdrawiam serdecznie:)