Prócz miłości
Krzew forsycji zaczarował złotym
deszczem,
pąki bzu wysłały listy wprost do słonka.
Co ty robisz z nami wiosno, że wciąż
jeszcze,
mimo srebra, chce się sercom mocno
kochać?
Wiatr rozplata nad strumieniem zieleń
wierzbom,
fala szemrze tuż przy brzegu jakieś
strofy,
ty spojrzeniem wyszeptujesz cud, choć
niemą,
serenadę na trzy pa. Ja wiem, że potem
już zatonę w cieple ramion i
pieszczotach.
Jak latawce fruną w błękit uniesienia.
Po policzku spływa łza szczęśliwo-słona.
Prócz miłości przecież nic cennego nie
mam.
Komentarze (27)
przepiękny :)
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam serdecznie
Wiosna w duszy się rodzi,cudne uczucie :) pozdrawiam
Ech ta wiosna - czarodziejka, tylko ona tak przemienia
nasze serca.
Z niecierpliwością czekam na kwitnące bzy.
Pozdrawiam:))
Piękne podziękowanie wiośnie, aż się rozmarzyłam.
Pozdrawiam cieplutko.
Pięknie dziękuję za czytanie i komentarze.Spokojnej
nocy.
Grusz-ela uzmysłowiła mi ten układ rytmiczny.Świetny i
treść także.Pozdrawiam Magdo.
Napisałaś w iakim układzie rytmicznym, który
uwielbiam. Bardzo się podoba.:)
podoba mi się,pozdr.
Tym razem od końca, to jedno zdanie a jaki wydźwięk.
Magdo*, wzruszyłam się....
Śliczne to podziękowanie wiośnie.
pozdrawiam ))
Bardzo piękny wiersz w wiosennej tonacji
Pozdrawiam serdecznie:)
romantyczny pełen ciepła i wiosennych promyków słońca
pozdrawiam
Bardzo piękny wiosenno-miłosny wiersz.Wzruszyła mnie
pierwsza zwrotka"mimo srebra chce się sercom mocno
kochać".Dziękuję Magdo za tę prawdę i pozdrawiam.
Cudowna ostatnia strofa,wspaniała,pozdrawiam