progenitura
nie wyrzucam sobie
początkowej amatorszczyzny
uzbrojona w marzenia
chłonąc wiedzę - dobre i złe rady
tworzyłam coraz ładniejsze figurki
kwiaty drzewa domek i urocze mebelki
ale najcenniejsze perły zrodziły się
z duszy i serca
moje małe - wielkie cuda
to nic że po latach
gliniany kicz obrócił się w pył
najważniejsze są moje skarby
Komentarze (68)
Małe wielkie cuda...tak tylko sercem i duszą można
doceniać swoje skarby matka, to co się osiągnęło pracą
i potem to dodatki do tych "cudów"...ja mam czworo
dzieci i trzech wnuków...pozdrawiam serdecznie
Tanczaca z wiatrem, Grazynko, dziekuje Ci za tak mile
slowa, sama wiesz jak to jest z pisaniem raz lepiej
raz gorzej... ale nie ma wazniejszych dla mnie perelek
jak i dla kazdego rodzica nasze dzieci. Nadaja sens w
tym troche zwarowanym zyciu. Usciski.
To fakt, że skarby najważniejsze,
a co do wierszy to msz dzięki pracy i talentowi
piszesz świetne wiersze i rodzisz perełki, jak
przystało na Poetkę.
Miłego dnia życzę Danusiu:)
ja jestem Danusiu z wszystkiego zadowolony acz czekam
na wnuki:)
Pozdrawiam:)
Prawdziwe skarby...Pięknie o tym piszesz, co
najważniejsze-:)
Pozdrowionka przesyłam-:)
Widziałam te Twoje skarby na Facebooku...a wiersz
świetny, jak zwykle. Miłego dnia Danusiu:)
Najważniejsze że mimo ...jest się z czego
cieszyć..Pozdrówka Danuś.
"Wszystkie dzieci nasze są" :))
Mój jedynak z żoną obdarowali mnie wspaniałym Bartkiem
i cudną Jagódką.
Serdeczności.
Sympatyczny wiersz, pozdrawiam :)
Donno, nic dodać - nic ująć.
Wzruszyłaś mnie.
Dziekuję za ten wiersz:-)
PS Mój skarb Aga ma już swojego skarba Olgę, która
jest moim drugim skarbem.
Skrzętnie w ciszy lepiłaś figurki,
teraz tylko kochasz, będzie z górki.
dla matki naj... są jej skarby
skad wytrzasnelas to zapomniane slowo w tytule?:)
nie wyrzucaj - Twoje dzieci/wiersze sa swietne,
bo odczytuje dwuznacznie:)
chyba napisalabym wszystko w czasie terazniejszym -
tworze, rodza sie, obraca sie itd.
pozdrawiam:)
Mój syn, jedynak, dwa miesiące temu zamieszkał u
dziewczyny w Krakowie. Bardzo pusto się w domu
zrobiło...I ta cisza u góry, gdzie zawsze leciała
głośno muzyka...Piękny wiersz. pzdr
Podpiszę się pod komentarzem Yulii:)
Czytelny przekaz - skarb jest w naszych dzieciach:)
Miłej soboty:)