Prognoza pogody
Znów mroźny wiatr z północy
poraża dreszczem ciało
spojrzałem w twoje oczy
ciepło serce skąpało
Na bezlistnej gałązce
ptaki drżą zdjęte zimnem
szepnąłem twoje imię
śpiewnym wybuchły hymnem
Lutowych chmur korowód
zawładnął niebem całym
spotkanie naszych dłoni
błękity zajaśniały
Mrozy, śniegi, zamiecie
jak życiowe przeszkody
przy tobie są bezsilne
tyle w tobie pogody
autor
zaklinacz
Dodano: 2009-02-17 10:57:47
Ten wiersz przeczytano 1273 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Weszłam, bo szukam wiersza, kóry wczoraj czytał i
chciałam do niego wrócić. I natknęłam się na Twój,
jest niesamowity, pełen subtelności
To prawda że miłość grzeje jak najcieplejszy
piec.Pięknie to napisałeś.
Zima wiara w milosc i w nadejscie
wiosny ,,czyni cuda,,,ciekawy wiersz,,,
pozdrawiam.
Sercem i duszą wiersz o miłości i pogodzie zimowej,
lutowej napisany.Lodowate zimno zderza się harmonijnie
z gorącą miłością.Ładnie, ciekawie, siedmiozgłoskowym
wierszem.
Masz tych wierszy tyle,
"rodzisz" nieustannie,
ciekawam, na dworze?
pod prysznicem?,w wannie?...:)
gdyw sercach mieszka miłośc pora roku nie ma
znaczenia -żadne deszcze, mrozy i wiarty nie zniszczą
prawdziwej miłości
Piękny wiersz. Nawet gdy na dworze zima, mróz to serce
rozgrzeje wszystko. bardzo romantycznie
Ładne hymny wygłaszasz swojej najmilejszej. będzie
szczęsliwa.
Zima nie straszna gdy miłość w sercu gości, pięknie :)
Bardzo lubię twoje wiersze, koją dusze.....:)
Potrafisz nieźle zaklinać.