Promyk nadziei!!!
Nie raz wali się świat, czegoś w życiu
brak.
Światełko gaśnie w tunelu, nie możesz
odnaleźć celu.
Lecz potem zjawiasz się Ty, ocierasz mi
moje łzy.
Zapalasz płomyk nadziei, i wiem, że los się
odmieni.
Nie raz wali się świat, czegoś w życiu
brak.
Światełko gaśnie w tunelu, nie możesz
odnaleźć celu.
Lecz potem zjawiasz się Ty, ocierasz mi
moje łzy.
Zapalasz płomyk nadziei, i wiem, że los się
odmieni.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.