Propozycja
Proszę nie utożsamiać peelki z autorką wiersza:)
Pewien pan chciał się spotkać ze mną
w kawiarni, przy braku pogody.
Na kino też się zgadzał w ciemno
lub okoliczności przyrody.
Chętnie bym się z panem spotkała,
jak to zrobić - umysł wytężam.
Bo jest wszak przeszkoda niemała
w postaci zazdrosnego męża.
autor
Madame Motylek
Dodano: 2016-09-22 17:47:25
Ten wiersz przeczytano 1807 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (66)
Przeczytałam z przyjemnością :) pozdrawiam
blondynka8
Ziu-ka
Ania M.
waldi1
wena
Katarzyna Marciniuk
Dzięki serdeczne za wizytę pod wierszykiem i za cenne
rady w komentarzach:)
Pozdrawiam
W obyczajach właśnie jest nutka zazdrości - a który to
mąż jej nie zna....?
Wesoły klimat tej opowieści daje lekkość w czytaniu :)
pozdrawiam ślicznie :)
Szczypta zazdrości w miłości jest wskazana, ale od
chorobliwej... strońmy jak najdalej, by nie mieć w
życiu /przepraszam za kolokwializm/ przerąbane.
Miłego dnia Aniu :)+
zazdrosny mąż.. to jest jak zatruta strzała ..
:)
Fajna fraszka! Miłego dnia.
Hihihih lepiej nie ryzykować, ale sama nie wiem>))))))
Pozdrawiam cieplutko, jak za oknem u mnie...
BaMal
Shizuma
MariuszG
Dzięki za wizytę pod wierszykiem i cenne komentarze:)
Pozdrawiam
Filuternie ;-)
Miłego dnia
Niech mąż robi za przyzwoitkę.
Janusz Krzysztof
Twoja rada jest bezcenna,przekażę
ją peelce:))
Dzięki za wizytę pod wierszykiem:))
Pozdrawiam
Można wybrać się w trójkę,
z mężem, wcale nie po kryjomu.
Potem szepnąć: "Kochanie,
idź zobacz, czy cię nie ma w domu!"
Pozdrawiam.
Ewa Kosim
Nie ma mowy o żadnym sanatorium,
jest zdrów jak rydz:)
Dzięki za wizytę pod wierszykiem:)
Pozdrawiam
stolarz podłogowy
Dzięki za wizytę pod wierszykiem,
prozę poczytam:)
Pozdrawiam