Prośba
Chcę być aniołem
wolnym, swobodnym
Chcę być aniołem
upadłym, niegodnym
Weź mnie ze sobą
w czarną otchłań piekieł
Weź i nie oddaj
tak będzie najlepiej
Umiesz pocieszać smutne anioły
z oddali patrzące na niebo?
Umiesz zabijać smutne anioły?
Nie? Dlaczego?
Tylko ty możesz ocalić mą duszę
Tylko ty możesz dotknąć mego serca
Tylko ty jesteś mym bogiem
Jeśli ty jesteś końcem świata
Chcę tego właśnie teraz
Boże, słuchaj
Słuchaj, kiedy się modlę
Komentarze (2)
Bardzo mi sie podoba wiersz. Wręcz błagania nie
modlitwa...super! Gratuluje!
piekna modlitwa tylko proszę nie zostawaj tym drugim
aniołem bo straszne jego dalsze dzieje :)