Prośba
Tamte dni drzemią przykryte pyłem czasu
Gdzieś w czeluściach mojej głowy.
Nie budzę ich z uśpienia
Z obawy przed szokiem i przeszywającym
bólem.
Boję się wspomnienia głodu i zimna,
Boję się podróży w nieznane, wyrwana z domu
we śnie,
Ujadania psów i wrzasków na moje pięć
lat.
Dlatego nie krzyczcie na mnie dzisiaj.
Nawet jeżeli upuszczę talerz lub łyżkę.
Ja się tak boję krzyku,
Że robię się cicha i mała jak myszka.
autor
ROMANA82
Dodano: 2016-05-06 10:17:47
Ten wiersz przeczytano 1143 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Witaj,
z bólem serca stwierdzam, że rozumiem.
Pozdrowienia dla Ciebie i Cioci.
Niech się Wam dobrze wiedzie - mimo wszystko.
poruszajace slowa pozdrawiam
Bardzo jasno i szczerze wyrazone bolesne
doswiadczenia, ktore pomimo uplywu czasu wciaz pulsuja
pod skora. Serdecznosci.
bolesne dni w sercu pozostają jak cios skrytobójczy
sztyletem zadany .. po latach śnią się jeszcze krzyku
tępego koszmary ..tego z głowy wyjąć nie jest w żaden
sposób .. powiem Ci tylko cichutko przepraszam za pięć
lat wyrwanych z życia Twojego..lecz trzeba chociaż
wybaczyć wrogowi po latach może od dzieci jego dziś
usłyszysz przepraszam ..
piękny wiersz lecz bolesny wspomnieniami ..
Do dobrych wspomnień często wracamy, przykre chowamy
głęboko, ale nie zapominamy;
jestem poruszona - wiersz niezwykle wymowny, zrobił na
mnie duże wrażenie.
Ja za przedmówcami - dobrze oddałaś Romano klimat ...
Poruszający wiersz Romano.
Tekst trafia do mnie i wzrusza.
Serdecznie pozdrawiam:}
Musiało byc bardzo smutno dzieciństwo
Pozdrawiam
trauma z dzieciństwa powraca- świetnie oddany klimat
strachu
Ta prośba hukiem powala,
zmienić coś w ludziach by chciała,
lecz kto wysłucha, kto zbada,
zatrzyma oprawców stada?
Przemawia do mnie. Moja mama miała pięć lat gdy
zaczęła się wojna i (w moim czytaniu) ten wiersz jest
także o niej. Miłego dnia.
Tak pewnie dzieciństwo przypomina swoje dzieje...krzyk
wokół i mała dziewczynka, która nadal przeszłość
słyszy...pozdrawiam serdecznie, +
'W czeluściach mojej głowy
drzemią dni przykryte pyłem czasu.
Nie budzę ich z obawy przed szokiem;
bólu, głodu, zimna i podróży w nieznane...'
Smutne wspomnienia, których nie da się wyrzucić z
myśli. Ciepło pozdrawiam obie panie :)