Prośba!
Mój sąsiedzie, dziś przychodzę
względem twojej żony,
gdyż od dawna jestem na nią
bardzo napalony.
Z moją starą nie odczuwam
przy seksie radości,
bardziej mi się, że tak powiem
zanosi na mdłości.
Chociaż kiedyś była lepsza
niż wioskowe "misski"
jednak skłonność do schabowych
wyssała z kołyski.
Swoją tuszą obejmuje
całe nasze łoże,
i pewnikiem żadna dieta
już jej nie pomoże.
Zatem powiedz czy nadarzy
się taka okazja,
żeby twoja Hania kiedyś
mi do łóżka wlazła?
- Chyba sobie robisz jaja,
nie dam tobie żony
bo zapewne ja bym potem
nie był "dopuszczony"!
Komentarze (55)
Fajne. Mówią,że gdyby kot jednej dziury pilnował, to
by zdechł. Może o to chodzi. Pozdrawiam Krzysiu.
chyba tego sąsiada to pogięło, że takką prośbę wysunął
Współczuję, i to nawet bardzo Twojej żonie.
Krzysiu, a ten sąsiad sąsiada to nie lubi puszyste
damy? :) A krowa która dużo muczy mało mleka daje :))
to tak do sąsiada oczywiście:)
Bardzo fajny, zabawny wiersz:)
Pozdrawiam:)***
oj, niech się peel cieszy, że nie dostał w m.rd. ;-)
...myślę że po przeczytaniu tego wiersza przez Twoją
żonę to do końca życia nie będziesz
dopuszczony...pozdrawiam.
Ironicznie pomysłowo.
Pilnuj swojego Skarbu, bo sąsiad może nie dać za
wygraną :)) Ty Krzychu zawsze potrafisz rozśmieszyć :)
Pozdrawiam Ciebie i Twoją Hanię :)
Dlaczego nie, gdybym mial zone po paru latach chetnie
bym sie wymienil:)))
A może jest jakaś rada na nieużytego sąsiada...
pozdrawiam serdecznie Krzysiu :)
Uchachałeś, a co Hania na to?
serdeczności
Krzysiu, Krzysiu jesteś jedyny i nie da się Ciebie
podrobić;)
Umiesz rozbawić czytającego i zarazem w łzach ze
śmiechu zostawić;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
To dopiero tupet! :))
Tu zawsze można liczyć na uśmiech. Dzięki :)
Odpuść sobie, moja rada, bo za dobrze sąsiad zna
sąsiada ;))
świetne jak zwykle u Ciebie Krzysztofie Pozdrawiam
serdecznie:))