Prośba
Dla kogoś kto chyba nie istnieje...
Niech mnie ktoś daleko stąd zabierze,
niech ktoś sprawi,że znów w coś uwierzę,
niech ktoś zabroni mi wkońcu uciekać,
niech ktoś da mi to na co wciąż czekam,
niech ktoś pokaże mi świat z dala od
ludzi,
niech ktoś sprawi,że będę mogła w ciszy się
budzić,
niech ktoś udowodni mi,że zycie można
cenić,
niech ktoś da mi nadzieję,że mogę się
zmienić,
niech ktoś zbuduje mi dom bez dachu nad
głową,
niech ktoś pozwoli mi się otworzyć przed
samą sobą,
niech ktoś da mi kawałki szczęścia i pomoże
złożyć w całość,
niech ktoś znajdzie we mnie sens i zamieni
go w radość,
niech ktoś da mi cierpliwości tyle ile
trzeba,
niech ktos pomoże mi usłyszeć głos ciemnego
nieba,
niech ktoś da mi drugą szansę gdy coś
popsuję,
niech ktoś pokaże mi chodź raz,że na coś
zasługuję...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.