PROŚBA DO...( erekcjato )
proszę -
do mnie przyjdź
w dzień cię nie ma,
nocą zabierasz sny
szukam cię w deszczu
i w jesiennym wietrze
w płatkach śniegu,
w drzew szeleście
proszę -
do mnie przyjdź
bo bez ciebie
ciężko ...
...weno żyć
autor
Yeja
Dodano: 2008-11-21 04:28:07
Ten wiersz przeczytano 903 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Tez jej szukalem ale nie znalazlem w zyciu. Smutny
los.
nie musi przychodzić. ona jest
chyba już przyszła...bo powstał ładny wiersz...i pewne
kolejne już się rodzą...
Hm to ona kiedyś Ciebie opóściła?:)chyba nie!
Wiesz co ja na to? Na Twoje erekcjato??
Duży plus+ I już..
Podaj jej adres, wyznacz spotkanie . Moze nas równiez
zaproś na nie.
Och ta wena - raz jest raz jej nie ma.Nie jest łatwo
ją chołubić bo to ona ma nas lubić.
A ja głupi myślałem, że o mnie chodzi:)
Vena czyli żyła - by Tobie Yeju nie ciążyła,
albowiem znam przypadek taki ,ze poetka miast weny
dostała żylaki! Jak już je dostała to stałe się
śmiała,bo głowa miała stan błogi a cała krew jej
poszła w nogi!
Bardzo poetyckie erekcjato.Wena - kochanek:-))
Czasami sie do niej wzdycha, ale nie wpadłem na to,
aby pisać odę do weny.
Jednak przyszła! Super :)
I tu mnie zaskoczyłaś, już erotyczne myśli chodziły mi
po głowie, tak tak, chyba weny mi brak.
Ciekawe erekcjato... zaskakuje tak, jak trzeba.
Super-na nią czekamy wszyscy,zostaw i troszkę dla
nas.powodzenia