Prośba do Moderatora
Gdy na bej dzisiaj wdepnąłem
to się strasznie przeraziłem.
Tak ciułałem je z mozołem
a przez noc aż trzy zgubiłem.
Nie dość, że je wyskubali
i zostało tylko jedno,
jeszcze je pomalowali
na zielono – i w tym sedno.
Nic już z tego nie rozumiem
i w domysłach strasznych ginę
pewnie pisać ja nie umiem.
Cóż znalazłem więc przyczynę.
Lecz by zaraz na zielono,
skąd aż taki akt niełaski.
Wiem, że wiersze me nie płoną
a i dowcip bywa płaski.
Przecież piszę tak jak czuję
i najlepiej jak potrafię.
Strasznie piórek mi brakuje
gdzie ja teraz nowe złapię.
O Wielki Moderatorze
małą prośbę zatem wnoszę
wszak Twa wola wszystko może
oddaj piórka – ładnie proszę.
16.11.2006
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.