Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Prośba pilarza...

Wiersz majcy charakter wolania do Boga - czlowieka pogrążonego kolejny raz w kryzysie zdrowotnym, opuszczonego, w poczuciu zdrady i pozbawionego jakiegokolwiek zakotwiczenia w otoczeniu

Na świadomości - błędne plamy.
- Na rękopisach – żółć choroby...

Boże – daj wiersz! – co jest balsamem
szeptem, modlitwą... (- daj rozmowę.)

Daj Boże wiersz – jak rzymską świecę
- niech cały płonie jasną myślą.
Wiersz, który wejdzie w Tysiąclecie,
- taki, by dał mi... - chleb! (– na przyszłość.)

Daj Boże wiersz! – choć taki cichy
jak łza, co była w Twoim oku
gdy nie wiedziałem, że w kielichu
jesteś – jako energia w prochu.

I daj mi wiersz, jak brylant czysty.
- Jak brylant, który tkwi w koronie...
- Proszę... - choć - raz... - o czystość myśli!..
- Dozwól (- na zawsze...) - czystej dłoni.

Podaruj wiersz, choć taki skromny
jako perełka różańcowa
- i racz!.. (- zachowaj!..) (– dla potomnych...)
– rożę(?) - poety z Rembertowa.

...

I daj mi jeszcze... (- bym zapomniał!..
- uwagi dyktowane złością)
- gdym... - bywał. (– durny... - jak ten Kordian)
na szczycie – zwanym – Naiwnością.
***

ok. 1992-3 r.

Dodano: 2020-06-22 16:49:16
Ten wiersz przeczytano 1832 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (34)

mala.duza mala.duza

styl nadal utrzymany i czyta się ciekawie - a choroby
duże czy małe zawsze są jakby "ogniem" ... trudnym do
zgaszenia

Mily Mily

Masz talent Wiktorze i niepowtarzalny "styl
interpunkcyjny"
Pozdrawiam :)

MariuszG MariuszG

Proście a otrzymacie.
Życzę wysłuchania.
Pozdrawiam

Żyleta Żyleta

Oczarował mnie ten wiersz.

Żyleta Żyleta

Oczarował mnie ten wiersz.

anna anna

myślę, że to marzenie każdego poety i wierszoklety-
wypocić tak brylant najczystszy i być zapamietanym.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Joano barbaro! - serdecznie pozdrawiam:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Moj Mont Blanc... - moze w niezgodzie z literarturą:
naiwnośc! - ufnośc w ludzi - chocby kolegow -
prowadzących swiadomą i systemową deprawację - moze
jedynie jako naiwne narzedzia systemu, ale w
dwuznacznosc moralej - na zieciecym poziomie,
najblizszy kolega - zabiegajacy o bliskie więzi - w
roli namawiającego i wspoluczestnczącego w
przwinieniach - po to by skladac donosy- i abym
ponosil dotkliwe konsekwencje.Rodzina - "w
chrześcijanstwie, skaladająca przysięgi, zapewniająca
o milości - dla zysku, dla korzyści z czyjejs pracy,
inteligencji - ostatecznie -wsytuacji zarysowania sie
lepszej perspektywy - odwracająca się - ajenaz nich -
realizująca nieudaną probę zabujstwa - dla zatrzymania
calosci majatku - powielonego z moim przesadzającym
o wielkości sukcesu finansowego udzialem. - Czy oni -
i kto - wspóluczestniczyli w w realizacjach
chorobowych - przesądzic trudno,, ale wiel wskazuje,
ze tak. - O te ostatnie sprawy - niekieruję swoich
pytań względem zony,szwagrow - itp. - teściowa_ma
niepodwazalną przeszlośc przestepcza - jako oszostka
względem najbliższych ,z wykonywaniem zawodow -
lekarza - do ktorego niem ialazadnych podstaw - z
silną stalinowska przeszlością. - A ja im zaufalem...
- pnekad - początkowo - z konecznosci. - Niech jej
ziemia lekką będzie:) - ale niech jej corki -
uswiadomią sobie - kim byla - takze dla nich.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Krzemanko! - to chybajest prawdą, co piszesz. - chcemy
posostawić świadectwo - slad po sobie. Chocby dla
najblizszych. - gdy najblizszych brak lub podlega
deziormacji - chcemy zostawic slad - posmertny chocby
- dla potomka. W samotnosci moze jest to szczegolnie
silne. - A na Portalu - w innym otoczeniu, w inncych
izmenionych okolicznosciach - w jakiś sposob - po
częsci - bawimy się. kazdy pisze -- bo chce - nie musi
- ikomentuje tyleile chce, jak chce i kogo chce, - i -
gdy w ogole chce.
Dziekuję Ci serdecznie pozdrawiam:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Krysiu! - dziekuję za zrozumienie! - w imieniu
wszystkich ludzi, ktorzy byli - są - lub kiedykolwiek
i gdzekolwiek znajjda się w takeij sytuacji; z silnymi
objawami choroby, zobowiazkiem pracy na utrzymanie - w
obojetnosci i w pogardzie, bezradnych, bezdomnych,
bezwolnych. - Niezdolnych do walki!- o lepszy los.
Pozdrawam serdecznie:)

joanna 53 joanna 53

takich wierszy właśnie potrzeba,
co można by przekazać następnym pokoleniom,
życzę miłego wieczoru:)

jastrz jastrz

Niejeden piękny wiersz stworzyłeś, więc Twe prośby
zostały wysłuchane.
Mam natomiast wątpliwości, czy romantyczny zwyczaj
kłócenia się z Bogiem jest naiwnością. A może to
manifestacja wiary w osobę Boga? My niby w Boga
wierzymy, ale jednocześnie jest On dla nas tak
odległy, że nie wyobrażamy sobie, byśmy Go mogli
przekonać, wzruszyć, rozzłościć, czy w jakikolwiek
inny sposób wpłynąć na zmianę Jego decyzji. A przecież
jesteśmy stworzeni "na obraz i podobieństwo", czyli On
odczuwa podobnie do nas. Mnie zdarza się "kłócić z
Bogiem". Co więcej taka kłótnia mnie uspokaja i
porządkuje pewne rzeczy w moim umyśle. Co prawda
niektórzy Czytelnicy uznali mnie za bluźniercę, kiedym
napisał ostatnio:
"Gdzie jest Bóg? Chciałbym w twarz rzucić Panu,
Który wcale nielepszy od biesów:
- Czemuś zabrał nam wielkich hetmanów,
A dał w zamian maleńkich prezesów?",
ale "Kordian" to klasyka literatury; tu nawet
bluźnierstwa nie rażą. I moim zdaniem nie są
naiwnością, a jedynie odzwierciedleniem stanu duszy.
Mont Blanc Kordiana można nazwać raczej szczytem
rozpaczy, może nawet bezsilności, ale nie naiwności.

krzemanka krzemanka

Bardzo ładna i sensowna modlitwa.
Chyba każdemu poecie chodzi o ten jeden wiersz, który
zakorzeni się w pamięci potomnych. Miłego dnia
Wiktorze:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Dorotko1 - co do pilarza: w czasie bezposrednio
poprzezajacym napisanie tego wiersza - faktycznie -
jedyneco tymczasowo mi posostawalo - to praca przy
obsłudze pilakrki mecznicznej - terczowej (foramalnie
to się nazywa "operator pilarki"). w tym zakladzie
niektore prace byly - jak to z kimś zyczliwym
zartowalimy "zwycięstwem ludzkiej woli nad techniką" -
co zreszta bylo pięknym nawiazaniem do stalinizmu. -
Ale pracownikiem lesnym takze bylem:)))

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Doroć - robiłem rożne rzeczy. Nie zawsze z
przyjemnoscią. Poznałem róznych ludzi, rózne
srodowiska.
Serdecznosci - kochana Ando!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »