Prośby do Pana X.
Chciałbym się uśmiechać i też korzystać z życia mego.. Chciałbym też polegać i ufać częściej pseudo kolegom.. Pragnę normalnie zasypiać i budzić się , gdy słońca pierwszy blask.. Tym torem chce mi się rzygać , a w duszy pozostał stłumiony wrzask.. Wychodzić mam ? czy zostać dziś na pokładzie ? Parę godzin sobie dam , proszę rozłóż te karty na ladzie.. Chciałbym też czuć , wsparcia siłę na sobie mocną.. Zamiast za plecami knuć , Ty weź skieruj tę dłoń pomocną.. Marzeniem moim jest także źródło radości , też niekończącej się ludzkiej przyzwoitości.. Grzechy życia , by znikły z mego sumienia na zawsze.. Poziom głowy zrycia , jak rola psychola w teatrze.. Pragnę też szczerych słów z serca , by każdy zdawał swoje racje.. Zarobiony Typ wsiadając do Merca , inny Idzie żebrać na stację.. Jeszcze jedno mam prośbę , dziś wieczór do Ciebie.. Przekaż ludziom tą groźbę , by nie trwali w tym gniewie.. Każde pytanie płynie z mych ust , dosyć gładko i prawdziwie.. Ty masz Indywidualny gust , dlatego też wcale Ci się nie dziwię.. Bez żadnych obaw , poczekam długo jak Trzeba na wszystkie.. Cierpliwość ma zdrowa , to przyjdzie dziś jak Ochota na piwo Tyskie .
Komentarze (1)
Fajny wiersz i zawiera lokowanie produktu. Ja jednak
reklamom nie ulegam, pozdrawiam :)