Prośby poranne
O co mam prosić cię, Panie - tak wcześnie
jeszcze;
o słońce nad głową, czy obfite deszcze?
Chyba cię, Panie, poproszę
o kilka rzeczy po trosze:
Moim włosom daj barwy mahoniowe,
niech znikną srebrne pasma i wątki
platynowe.
Moim oczom widoki przedziwne,
by w zachwyty wpadały naiwne.
O mych dłoniach także nie zapomnij, Panie;
niech mają co ustom dawać na śniadanie.
I o usta spierzchnięte zatroskaj się
ładnie;
żeby nigdy nie zmarzły, kiedy śnieg
upadnie.
Daj zdrowie mnie całej, chroń mój dom od
"wojny",
daj chwilę na relaks nerwom niespokojnym...
I oto koniec modlitwy. Wystarczy.
I tak mnie dopadnie wiek starczy,
więc tylko tyle, mój Panie,
dziś moich próśb przed śniadaniem.
Gliwice 12.09.2007 r.
Komentarze (26)
Piękne słowa, szczera, osobista modlitwa :)
aaaa moja droga, to dlatego, że pewnie wcześniej też
zapominałaś podziękować, a jednak pomyśl - tyle osób
ma gorzej od Ciebie, bo nie mogło w ogóle wstać;
podobno jak zaczniesz, tak i będzie Ci dane, to taka
stara maksyma.
Większość z nas nauczyła się tylko prosić, a podobno
obdarowywanie ma większą moc niż pobieranie.
Mario i Kropelko, nie dziękowałam, bo ani spokojnej
nocy nie miałam, ani dobrych snów... Miłego wieczoru
:) B.G.
Mili Goście - bardzo dziękuję Państwu za wgląd i
komentarze. Z pozdrowieniami : ) B.G.
Pieknie prosisz, ale trzeba pamiętać również o
dziękowaniu;)
Modlitwa podyktowana potrzebą duszy. Modlitwa prawdy i
wiary. Ładnie. Pozdrawiam.
Modlitwa swoimi słowami jest najbardziej
przemawiająca.
Pozdrawiam
Prosisz ładnie z rana, a dziękowanie było za spokojną
noc i dobry sen?
I dobry bieg spraw na nowy dzień.
Też mam taką formę rozmowy i to przynosi skutek.
Najbliższa Bogu jest modlitwa serca :)
Bardzo mi się podoba Twoja modlitwa.
Pozdrawiam serdecznie Bereniko :)
Miło mi, Marce. I jak tu nie lubić Twoich
komentarzy...? Dobrej i spokojnej nocy życzę :) B.G.
Tak lubię - po przyjacielsku - najlepiej, bez
"klepania" i codziennie inaczej. Pozdrawiam
serdecznie.
Zgadza się. Dziękuję za miłe odwiedziny, Renato.
Miłego wieczoru :) B.G.
Myślę,że taka modlitwa wyrażona własnymi słowami
prędzej trafia do Boga :) Też tak mam i lubię rozmowy
z Bogiem "w cztery oczy" ;)
Pozdrawiam cieplutko :)
Potrzeby skromne to i modlitwa skromna... Pozdrawiam i
dziękuję pięknie za Państwa odwiedziny :) B.G.
myślę, że to taka poetycka przekora.