Proszę
Krzyczę- odejdz
zabierz całą moją miłość.
Mój zrozpaczony głos.
Zawładnołeś całą mną,
lecz jesteś jak zawsze-
bez wyrazu, tak lodowaty...
Ale ja widzę w Tobie szczęście,
kwiaty, niebo, wspólne noce.
Jesteś moją oazą spokoju.
Pragnę Twoich pewnych rąk,
oddam Ci wszystko co posiadam
-nie uwierzyłeś we mnie, w Nas.
Twoje słowa brzmiały jak wyrok.
Wiem, nigdy nie miałam żadnych praw,
więc odejdz proszę i nigdy nie wracaj!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.