prosze bądź
paniczny lęk o Twoje istnienie...
każda sekunda przepełniona trwogą...
strach...że zabraknie mi ciebie...
milczenie które przeraża i napełnia
niepokojem...
czuje na przemian miłość i strach...
o każdy Twój
uśmiech,spojrzenie,tchnienie...
chcę otoczyć cię parasolem mojej
miłości...
przeplatanym szczęściem i uśmiechem...
chcę dać Ci moje serce...
by Twoje serce mogło i chciało bić...
...dla nas...
tobie kochany...
autor
demoni
Dodano: 2006-08-12 21:39:07
Ten wiersz przeczytano 536 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.