Proszę Cię, Boże
Tyle pytań, tyle obaw, tyle wątpliwości
Nie proszę o łatwą drogę,
nie proszę Ciebie o siłę,
bo przejść przez bagna sam mogę,
wytrzymam najgorsze chwile.
Nie szukam na niej wytchnienia,
ma droga nie musi być prosta,
nie proszę Cię o to, mój Panie,
gdy taka wola jest boska.
Lecz na drogi mej starcie,
ten jeden stawiam warunek,
pytam się Ciebie otwarcie:
Czy dobry wybrałem kierunek?
Komentarze (1)
hmmm...a ja zawsze sama siebie pytam ....teraz
wiem....ze to nie tak.........+