Proszę! Nie cierp więcej...
Dedykowane wszystkim ludzią, którzy przeszli... jakąś chorobę... i tym, którym się to nie udało! :(
„Choć bardzo cierpicie i niełatwe Wam
jest życie…
bo dorwała Was ta okropna choroba, a w
rodzin sercach…
ogromna żałoba, ogromny smutek i żal i
trwoga, żal do wszystkich ludzi i
Boga…
Pragniecie tylko żyć… zacząć życie od
nowa…
Nie poddajecie się nigdy i zawsze macie
uśmiech na twarzy,
a w sercu ogromną nadzieję,
że nic złego więcej się nie
wydarzy…
Żyjecie chwilą…
Mimo Naszego bólu i strachu,
mimo drżenia ludzkich rąk…
Wy macie w sobie siłę…
Z skąd ją bierzecie?...
No skąd?...
Przecież nawet Nam,
„zdrowym ludziom”,
tak często jej brak…
Bez strachu,
Bez bólu…
Choć nosicie najcięższy ciężar na
Ziemi…
To czasem życie Wasze dalej toczy się,
A czasem okrutny „los” powie
NIE…
Ale to nie od ludzi zależy,
Tylko od Boga,
Jaka w życiu czeka Cię dalsza
droga…
To już Bóg zadecyduje…
Czy zabierze Nam już Cię?...
Idąc…
Idąc w głąb,
stronę światła…
zorientujesz się…
widząc jasność,
że jesteś już w niebie…
Jeśli nie zobaczysz,
Tego…
Zostałeś…
Tu pośród ludzi i świata tego…
A ja nadal trzymam Cię mocno za Twoją
rękę,
Nucąc Ci jakąś piosenkę…
Którą tak bardzo o ludzka istoto
lubiłaś…
Zanim w swym życiu od nowa się
narodziłaś…
Pogodnym człowiekiem,
Jak byłeś…
Tak jesteś…
Mimo tego co w swym życiu
przeszłeś…
Choć czasem,
Sam nie wierzysz,
Że nadal tu jesteś…
I jak wszyscy…
Żyjesz nadzieją…
I marzeniami...
Jak wszyscy my ludzie,
Bo jesteśmy tacy sami…
Mimo iż wiele Nas dzieli,
Tak wiele Nas łączy…
Nie bój się jednak już nigdy
więcej…
Oddaje Tobie moje serce…
Nie bój się ja zawszę będę przy Tobie,
Nawet wtedy,
Gdy będziesz w chorobie…
Będę zawsze blisko…
Wesprę Cię jak umiem…
Choć może do końca nigdy Twej choroby nie
zrozumiem…
Nie zrozumiem dlaczego…
Będę przy Tobie wiecznie,
Jeśli będzie taka potrzeba,
A jeśli będziesz musiała odejść,
Odprowadzę Cię do nieba…
Teraz jednak podaj mi tylko swoją
rękę…
Staraj się żyć dalej,
Mój Aniołku Kochany…
Jeśli tylko bym umiała…
Twemu cierpieniu ulżyć bym
chciała…
Zabrałabym je od Ciebie i sobie
przekazała…
Nie cierp…
Więcej proszę Cię najgoręcej…
Żyj dalej…
Żyj…
Bądź z Nami…
Nic więcej…”
echhhhhhh... :( Jesteście dla Nas wzorem do naśladowania, bo mimo cierpień... wy zawsze macie uśmiech na twarzy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.