Proszę Pana!!
Panu się chyba
serce kruszy...
Natknęłam się na
jego kamień
a ja chciałabym
a może chcąc chcę
to co zakazane
Panu się chyba
wargi drżą
przepraszam...
to było chcący
Mamo jakiś Pan
kradnie
przede mną
lilie beżowe
i kłamie
że najpiękniejsza róża
dla najpiękniejszej
a ja chcąc nie chcąc
ranię go słowami
Proszę Pana!
Pana serce
chyba usiłuje oddychać
i mówię bo to
dla mnie nie
do powiedzenia
rwie się jak ptak
do mojego...
Oh..Proszę Pana
Pan też lubi
brak tlenu....
(zatapiam się powoli
w marzenia turkusowe)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.