Proszę, podaj rękę z uśmiechem...
Wybacz czytelniku jeżeli Cię nudzę
Proszę tylko o cierpliwość i zrozumienie
Czara goryczy w mej duszy się przelewa
I nie ma nikogo kto by otulił ramieniem
Przyjaciół diabli gdzieś daleko ponieśli
Jakby się zapadli głęboko pod ziemie
Bo najwygodniej odwrócić się plecami
Do człowieka powalonego w swej biedzie
Zostały tylko słowa płynące z serca
I niepocieszone cienie duszy rozpaczą
By powstać z ruin odszukać zgubioną
drogę
Pisanie wierszem jest lekiem i terapią
Czy tworzę poezję?- nie jestem tego
pewna
Ty czytelniku oceniaj w swojej mądrości
Bo ja wiem tylko jedno że uwalniam dusze
Z przykrych doświadczeń w szarej
codzienności
Gdy ktoś przeczyta te moje skromne słowa
To jest mi lżej ubywa trosk bólu i
rozpaczy
W Tobie czytelniku koniec mojej udręki
Czy podasz mi rękę z uśmiechem na
twarzy?
Komentarze (5)
tak poczytamy ale czy pomożemy..chyba tylko tym ,ze
jesteśmy i będziemy ale nie przytulimy i żalu nie
ukoimy..
Kochana Esterko, przybyłas z rozterką, żalisz
przeogromnie, wieć zawitaj do mnie..jam zawsze
radosna, bo kocham jak wiosna, i do mnie smuteczki nie
płyną stateczkiem, zabiorę te twoje i wspólnie oboje
wyrzucimy w śmieci, bo w oczach już swieci poetycka
radość no i piękna przyjażn! Witaj Poetko o wspaniałej
duszy!
Dużo prawdy jest w twoim wierszu,tu się odnajdziesz.
Nie powiedziała bym ,że te słowa są takie skromne.
Podoba mi się twój wiersz.
Tak to już jest na tym swiecie,że" przyjaciól poznaje
sie w biedzie, ale lepiej się łudzić przy dobrym
obiedzie".Estero przytulam i podaję ciepłą od
serdeczności dłoń:)
Jesteśmy tu między innymi po to by się wyżalić,
wypłakać, podzielić szczęściem, myślami,
doświadczeniem, pokazać swoje wnętrze, pokazać zachwyt
nad pięknem życia i świata. To także rodzaj
terapii... Witaj w naszym gronie.