Proszę przebudź się, jeszcze...
Zimno
bardzo zimno
a Ty
kroczysz przez
ciemny tunel
ponadgryzany szlak
lasy
rąk
macają Twoje
posiniałe ciało
jad chciwości
podcina
umęczone nogi
pasożyty
dopijając
ostatnie
krople krwi
z uśmiechem
na ustach
bezkarnie szepczą
"Kocham Cię..."
Dla Ciebie Bracie...
autor
Dżdżowniczka
Dodano: 2007-12-15 22:41:49
Ten wiersz przeczytano 560 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
skłaniające do refleksji swoją brutalnością. Prawdą.
Dobry wiersz.