Protest
Ptaki się uniosły
wylatują z miejsca zagrożenia,
a człowiek biedny nie wie
że czeka go nieświadome zagrożenie,
oni nie maja serca ani miłości
są bezwzględni i bezlitośni,
rozłączając tysiące ludzi
w bliźniakach rozłączonych na wieczność,
w państwie świętego Jerzego,
olbrzymie węże zostały wysadzone
zabijając mnóstwo ludzi,
terroryści zabili kilka set dzieci i
nauczycieli,
w jednej szkole, w święto jej
rozpoczęcia,
nie możemy się ich bać by byli większością,
musimy zadziałać, albo zadziałamy razem,
bo bez tego nic nie osiągniemy,
już nie chcę oglądać płacących matek
pragnących ojców zemsty
władz które nic nie mogą zrobić,
to jest mój protest, protest przeciwko
terrorowi.
Ten wiesz jest zakończeniem do książki "Po co ten terroryzm"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.