Prowadź
Dedykuję Basi K
spłyń swoim duchem daj ukojenie
na żałość mojej duszy
i bądź mi Panie wspomożycielem
sklej serce bo się skruszy
w końcu się w popiół może zamienić
Ty go poderwij pegazem
podaj mi rękę Panie bądź wsparciem
bym mogła z tobą iść razem
tam gdzie zmierzają ludzie pokorni
co miłosierdzie mają
co ducha twego stale są głodni
i nasycenia szukają
prowadź mnie prowadź jeszcze raz proszę
wysusz łzy duszy mojej
chcę być przy Tobie więc zbliż się do
mnie
bo samotności się boję
Komentarze (7)
Zbliż się do Boga i zaufaj Mu.
Pozdrawiam :)
Chyba każdy boi się samotności.
Miłego wieczoru
Polecam poprawić:
"sklej serce bo się kruszy"
Raczej okruchów nie da się skleić. To co się stłucze,
złamie - można próbować ;)
wiersz modlitwa przepełniona wielką wiarą i
ufnością...piękny :-)
pozdrawiam
Wiersz napisany z ogromna wiara i ufnoscia. Podoba mi
sie. Serdecznosci.
Pięknie z wiarą napisane.
ładna modlitwa.