prowadzony
prowadzony
po sznurku do celu
czasem zmartwiony
żałuję chwil wielu
w domowej przystani
wciąż jestem
zakotwiczony
jeżeli
za mordę chwycę los
w ręce wezmę życie
zbliżający się cios
przyjmę należycie
życie
taryfa ulgowa tylko na papierze
w świetlaną przyszłość chcę mogę
wierzę
autor
Cezary Idaczek
Dodano: 2013-11-26 23:04:48
Ten wiersz przeczytano 704 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Po cóż tyle oczekiwać i myśleć?Scenariusze życia są
takie zaskakujące-może warto być gotowym na
niespodzianki?Pozdrawiam.
Nie ma taryfy ulgowej - życie to labirynt. Mury trzeba
jakoś omijać a przez "zasłony dymne" odważnie
przechodzić jeśli chce się dotrzeć do swoich
przestrzeni.
pozdrowienia
Zmień tytuł na "prowadzony" i będzie OK.
Wiersz bardzo spodobał mi się, puenta świetna!
ciekawie pozdrawiam