W próżni
hebanowe loki
karminowe usta
alabastrowe ramiona
wspomnienia
zgorzkniała pamięć
wirująca rzeczywistość
być w rozkwicie
mówić wytęsknione słowa
zapomnieć o upokorzeniu
perłowe zęby
bezwstydnie obnażone
oczy skrzące
migoczą żądzą
zagubiony w rojeniach
błądzę pośród
tysiąca przeznaczeń
autor
Nathan
Dodano: 2015-01-03 18:05:00
Ten wiersz przeczytano 1043 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
"W celu otrzymania bardzo wysokiej próżni, należy
podczas pompowania wstępnego wygrzać komorę próżniową.
Głównie robi się to, aby usunąć wodę, olej oraz inne
parujące substancje ze ścian komory..."(zaczerpnięte z
Wikipedii).
Pomyślności w Nowym 2015! ;)
niestety, to było tylko złudzenie...
Melancholijnie i z gorzkimi wspomnieniami...niech ten
rok niesie najlepsze:)
Każdy z nas ma swoje przeznaczenie zapisane w
gwiazdach. Pozdrawiam :)
Cóż to za piękność z hebanowymi lokami pojawiła się
obok Ciebie Nathanie?:)
Chciałaby, żeby o mnie ktoś tak pomyślał...
Zostawiam plusik:)
Wszyscy błądzimy, to nic strasznego, lepiej tam niż w
nicości.Pozdrawiam gorąco.
Tęsknota za hebanową,jak mniemam pięknością i
niespełnioną miłością.
Cóż może z Nowym Rokiem peel nie będzie tęsknił i nie
będzie samotny,czego mu życzę:)
Pozdrawiam ciepło.
Szalennie oryginalne metafory,z których składa się
cały wiersz pobudzają do wzruszeń i zachwytów nad
pięknem tej poezji.
Samotność nigdy nie była naszym sprzymierzeńcem.
Ciekawie o niej. Pozdrawiam:)
Ladny udany wiersz pozdrawiam
Najgorsze jest to błądzenie...wśród
tysiąca...należałoby się skupić na jednym (JEDNEJ) tu
i teraz...nawet w próżni można odnaleźć swoje
przeznaczenie:) tego Ci życzę, pozdrawiam
aj ;gdy się jest lekkościa' w:):)
jak to w próżni
trzeba wziąć coś
na wstrzymanie
gdy sie lekkością
nawet/pośród tysiąca przeznaczeń
Perłowe zęby przegryzły krtań,
ale kto winny – on! Drań!
Pozdrawiam serdecznie
melancholijnie, ale magicznie o samotności:) miłego
wieczoru