Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Próżnia...

Ulice bezimienne
Krzyczą pustymi nazwami
Ludzie o pokerowych twarzach
Niewzruszeniem zamaskowani

Stoję, obserwuję w cichych bramach
Wyglądam z okien o płaczliwych barwach
Doglądam szeptem kołyszące się huśtawki
W jednostajnych sennych miastach

Spoglądam na dzieła brudnych rąk
Analizuję wymysły szczekających twarzy
Szukam sensu, zbieram siły by co dzień
Oddychać gaszona przez przyziemne sprawy

Nowy dzień otwieram pod powiekami
Ma twarz pusta bezimienna i blada
Zaciągam się oddechem miasta
Maskuje się wśród zjednoczonego pustką stada

Dodano: 2007-08-11 01:56:06
Ten wiersz przeczytano 713 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

Annosława Annosława

Niestety tak to w większości wygląda. Codzienność i
przyziemność nas zabija. Bedąc częścią "zjednoczonego
stada" pozbyamy się myślenia i indywidualności. Może
brakuje nam czasem odwagi, żeby to przerwać? Pod prąd
jest trudniej, ale nagroda lepiej smakuje.
Ciekawy wiersz. Jakbym widziała to Twoje miasto i
rzeczywistość.

tajga tajga

Aż smutne, że tak widziśż swój świat, ale wiersz
zasługuje na swoją uwagę- jest na prawdę zmuszający do
myślenia

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »