Próżność
zabijając biedronkę
która chodzi po twoim stole
myślami jesteś na nieodkrytej planecie
oczami wyobraźni
dostrzegasz tam ślady życia
marząc że będą pisać o tobie
w encyklopediach próżności
Z tomiku ,,To tylko wszystko,,
autor
Mirosław Madyś
Dodano: 2018-10-13 07:57:49
Ten wiersz przeczytano 1357 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Próżność jest niestety wpisane w nasze życie,
pozdrawiam :)
próżność jest zgubna i obłudna
pozwólmy żyć innym stworzeniom bożym
a niebo przed nami się otworzy :)+++
dobrze napisane- marzymy o życiu na innych planetach,
a nie doceniamy na własnej.
każdego życia...much, pcheł, szarańczy...
Sotek - oraz szacunku do tego co obok nas.
Pozdrawiam:)
Skłaniasz do przemyśleń nad ową refleksją każącą
zastanowić się nad
istota naszej obecności w świecie.
Pozdrawiam.
Marek
Kropla47 - szkoda kurczątka, lecz nie zrobiłaś tego z
premedytacją. Pozdrawiam:)
Babcia Teresa - oczywiście biedronka w wierszu to
symbol każdego przejawu życia na Ziemi. Dziękuję za
komentarz:) Pozdrawiam:)
Mirku, co do biedronek to zdania są podzielone, te
chińskie, gryzące są plagą...Po kontakcie z
biedronkami azjatyckimi mogą pojawić się reakcje
alergiczne skóry i dróg oddechowych.
(biedronki azjatyckie to tak naprawdę gatunek
chrząszcza)
pozdrawiam
Ja zabiłam...kiedyś małe kurczątko wpadło mi pod
nogi.Przepłakałam cały dzień, był pogrzeb i kwiatki.
Miałam wtedy sześć lat...Mirku ładna miniaturka;)
Dziadek Norbert - Na pewno boże:)
Dziękuję za komentarz:) Pozdrawiam:)
anula-2 ja niestety zabiłem :(
Dziękuję za komentarz:) Pozdrawiam:)
Ja nie zabijam biedronek,
łapię i wypuszczam na wolność,
podobno to też stworzenia boże.
Fajne mini. Pozdrawiam. Miłego weekendu :)
Mirku nigdy nie zabiłem żywego stworzenia,
kiedyś przez przypadek nadepnąłem ślimaka
to próbowałem niezdarnie go posklejać i ułożyłem
w trawie. Co było później, nie wiem, bo go już
tam nie było.
Pozdrawiam przy słonecznej sobocie.
Sarek56 - dziękuję za komentarz i pozdrawiam:)