Prywatne widzenie
-------------------------
świat w szarych odcieniach
niebo pluje pogardą
prawda o śniegu waży tyle co wiatr
zamiata piaskiem pod nosem
znudzonej łopaty kolejny dzień
potyka się o pustkę
nuty Schuberta też opadły ciszą
17.01.2018
Komentarze (14)
Witam i dziękuje bardzo wszystkim komentującym. Miło
mi niezmiernie. Postaram się o rekompensatę dla
każdego komentującego. Mam nadzieję, że się uda. Gdyby
nie, proszę o połajankę. Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo wymowny wiersz, zatrzymujący, pozdrawiam :)
Dobrze wpleciona szaruga przyrody z ludzkim
zachowaniem,
które też bywa niefajne,
jak dla mnie świetny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Podoba się wiersz.
Pozdrawiam:)
fajne pisanie - pomysłowe metafory, podoba mi się :)
znudzonej łopaty kolejny dzień
potyka się o pustkę - świetna fraza.
ale ten stan chyba się od dzisiaj zmieni.
pozdrawiam (chyba pierwszy raz) :)
Super opis:)pozdrawiam cieplutko:)
Myślę że to nie tylko prywatne widzenie :) Ja
podpisuję się pod wierszem.
Pozdrawiam :)
Proza życia, ale obrazowo opisana.
Schubert na tę prozę znakomity.
P.S.
Klip proponowany przez anulę-2 fantastycznie uzupełnia
treść - jej nastrój.
Witaj anastazjo,
prywatne widzenie, ale jak czytam w komentarzach inni
podzielają Twoje refleksje.
Fakt zima tego roku jakoś małozimowa.
Ciekawie przedstawiona treść.
Cieszy mnie powolanie się na Schuberta wplecione w te
niby skromne wersy.
Miłego wieczoru.
Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Zgadzam się z Markiem Anastazjo.
Ta zima jest okropna! U mnie ani śniegu ani słońca.
Śnieg, który dzisiaj spadł już się stopił.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do rewizyty. :)
Chyba dobrze oddałaś klimat obecnej zimy.
Rozbudzasz wyobraźnię.
Pozdrawiam:)
https://www.youtube.com/watch?v=ZpA0l2WB86E
Piękna serenada, mam zły humor to jej słucham,
czasami pomaga. Pozdrawiam Anastazjo.