Prywatne zlecenie
z pamiętnika prywatnego detektywa...
Na zlecenie mieszkanki Kłobucka,
pojechałem nad morze, do Pucka;
tam nagrałem z ukrycia,
jak jej mąż się zachwyca
golusieńką turystką z Irkucka...
Ola Bielarska
autor
bajtYnka
Dodano: 2015-06-25 15:25:33
Ten wiersz przeczytano 1469 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Pewnie miała powody do "złożenia" takiego zamówienia.
Ile to razy mąż mówi żonie, że jest dla niego całym
światem. I jak tu wierzyć mężczyźnie?
:))
Świetnie! Czekam na kolejną kartkę z
pamiętnika...:)))))
Wskazana ostrożność na wakacjach :)
Pozdrawiam Olu paa
dziękuję pięknie za komentarze, :)
Bardzo fajnie na wesoło Super Limeryk
Pozdrawiam serdecznie :)
Zawsze milej podziwiać młode ciało niż stare ruiny -
Pozdrawiam serdecznie
Teraz wiem, dlaczego żona, wybrała zwiedzanie groty w
Mechowie, koło Pucka, bo bała się, że zobaczę tę
golaskę z Irkucka.
limerycznie wesoło ale i groźnie
hihihihihi - pozdrawiam
:))) super limeryk:) pozdrawiam
Świetny ,wesoły limeryk.Pozdrawiam
Fajny:))
Miłego dnia Olu,pozdrawiam:)
Sam zachwyt to jeszcze nic zdrożnego, a ile radości w
sercu w końcu drugiej z Irkucka nie spotka.Pozdrawiam
miła i wesoła miniaturka.
kawałek drogi z Kłobucka do Irkucka :))
fajny:)))pozdrawiam