Pryzmat nadzieji
gorączka trwa
neprzerwalnie, bezboleśnie i ... szybko
ucieka czas, jakby cienką nitką
oddzielony od gwiaz
popadam w niewinność
by pod niebieską poświtą
ujrzeć światło i ... cień nadzieji
by w krwawe spojrzeć jutro
blaskim wczorajszej nocy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.