W przebudzeniach
Gdyby ciebie jednak nie było,
tak, jak jesteś w tęsknocie za przeszłym
-
tym, co wcześniej się nam nie zdarzyło,
a co smutkiem nas raczy bezgrzesznym.
Kim bym został bez twego istnienia,
realnego w senności spojrzenia?
Czy tęsknotą się stał, gdy zamglenia
w pustkę patrzą, jak w senne złudzenia?
Mgielne nitki oplotłem w jesieniach -
nasłonecznie wrześniami ogrzane.
Tak prawdziwe mam myśli o drżeniach,
których sobie nie damy nad ranem
przebudzeni.
Komentarze (14)
Ciekawe oblicze miłości.
https://www.youtube.com/watch?v=PYpg4BypJoA
Gdyby nie ta tęsknota...
Miłego popołudnia
Miłosny wierszyk,że palce lizać.
Pozdro.
Pięknie, powtórzę za poprzednikami
Pozdrawiam :)
Pięknie.
Pozdrawiam :)
Bardzo na tak...
Gdyby ciebie jednak nie było,
plus
Gdyby nie Ona wierszy by nie było.
Pozdrawiam
bardzo poetyckie to "gdybanie"
Byłaś, jesteś i będziesz natchnieniem - tak powstaje
POEZJA.
Ja też dziękuję, także za Twoją cierpliwość. Bo
niekiedy "sięrozpędzam" nad miarę.
Do później.
Dziękuję Alino
Pozdrawiam serdecznie
Dobrzej jest się oderwać od "skazań na nieistnienie"
- czytając Twoją poezję. Zajrzeć Peelowi wgłąb
tęsknot niedokonanych, uchylających furtę do
niepoddania.
A mnie wiele lat wstecz, gdy nie śmiałabym się odezwać
na Beju, pomyśleć, że mogłabym sklecić jakiekolwiek
zdanie udające strofkę, napisało się "gdybanie".
Przypomniałeś, to wstawię. W końcu za takie coś głów
jeszcze nie ścinają.
gdyby była ona gdybyś był ty
gdybym była ja gdyby był on
gdyby był on gdyby była ona
gdybyś był ty gdybym była ja
gdzie byłaby ona gdzie ty
gdzie byłabym ja gdzie on
gdzie byłby on gdzie ona
gdzie byłbyś ty gdzie ja
gdybyś żył
gdyby żył
gdyby żyła
gdybym żyła
gdyby… nie było ich
gdyby... byli
był jest będzie
ocean
i marina
Pozdrowienia, Ożaglowany :)