Przebudzenie
Obudziłam się w środku nocy,
bo przyśniłeś mi się TY!
Bo przyśniły mi się Twoje oczy...
Obudziło mnie w środku nocy
to wspomnienie,
tak nierzeczywiste jak mgła,
jak gdybyś przed chwilą tędy przeszedł,
ale niestety, to był tylko cień
jadącego za oknem auta.
Obudziłeś mnie w środku nocy
przez moment to musiałeś być Ty,
a może to moja miłość do Ciebie, w którą
nie chciałam wierzyć...
Obudziliśmy się w środku nocy,
na dwóch krańcach świata.
Teraz jesteś mi bliski, a zarazem
daleki.
Może Cię nigdy nie poznam kochany,
może tego nie zrozumiem,
może zapomnę, że muszę...
Może w pośpiechu ulotnej chwili,
dłoń swoją wyciągnę nie śmiało
i z takim złudzeniem, właściwie
wspomnieniem już pozostanę.
"Nic nie jest stracone dopóki nam na tym zależy"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.