przebudzenie
strach-śmiech
względność
czasoprzestrzenne wypełnienie miastowego
garnka
zabija smrodem przypalonej marchwi
dzieciak w halloweenowej masce zasłania
płaszczem
przeszłość brudnych od krwi ulic
nie chcę aby żadna kropla mnie
spoczęła na bruku tej maskarady
aby ktoś spał, ktoś musi czuwać
jestem dynią dymiącą wśród zaspanych
lasów
czas na zmiany
(Pomarańczowy symbolizuje dążenie do osiągnięcia celu, wyzwala funkcje cielesne)
Komentarze (8)
Dobry wiersz, czytelna i niewyświechtana treść, a co
do rymów, których się tak 'czepiam", to nie mam na
myśli rymów jako ogółu, tylko rymów częstochowskich, a
to wielka różnica. Mam nadzieję, że zna Pan jakiś inny
rodzaj, a tym wierszem sam Pan daje przykład dobrego
pisania bez zbędnej i prostackiej częstochowy.
...ciekawie napisany wiersz..niekiedy trudno się
zbudzić z łudzeń jawy....ale spróbować warto....
dający do myślenia wiersz, podoba mi się
Twój zespół gra kawał dobrej muzyki, bardzo mi się
podoba. Do niedawna nie byłam przekonana co do reggae,
ale miałam okazję być na koncercie ADHD i doszłam do
wniosku, że niesłusznie kierowałam się stereotypami. Z
przyjemnością posłucham Jumanji z słuchawkami na
uszach i zamkniętymi oczami :). A gitara, w połączeniu
z tekstami... miodzio.
(p.s. Sory, że mówię Ci to w komentarzu). Wiersze
również bardzo dobre.
miasto jest fu i fe.
pomarańcz;>?
Enigmatyczny trochę, bardzo współczesny ... ja lubię
takie ponure klimaty, a ten wiersz ma coś w sobie.
Życze przebudzenia w lepszym mieście pachnącym
kwiatami na oknach,balkonach i dzieci bawiące się w
zielonych ogrodach.:-)
kontrowersyjny ale plastyczny z wymownymi
metaforami.plus