Przebudzenie
Byłem ślepcem
widziałem świat
tylko w zasięgu
własnej ręki
Byłem głuchy
uszy moje
zamykały się
słysząc przykrą prawdę
Byłem niemy
słowa
które znałem
nie mogły wyrazić moich myśli
Teraz
kiedy odzyskałem
wzrok
słuch
i mowę
pragnę dogonić
uciekającą
teraźniejszość
Oby nie było
za późno
autor
AndreaDoria
Dodano: 2004-09-07 17:29:41
Ten wiersz przeczytano 562 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.