...przebudzenie
...nagle się przebudziłam
wiem, że to moja wina
w pustym domu
tęsknota żyje tylko...
Nie umiałam Cię
zatrzymać,
słyszę tylko
wiatru płacz
...nagle się przebudziłam
w oczach strach
a w sercu wielki żal
nie umiałam Cię zatrzymać...
autor
Margeritka
Dodano: 2009-12-14 07:11:13
Ten wiersz przeczytano 855 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Temat zyciowy czasem bywa że ktoś odchodzi z naszej
winy wtedy jeżeli dobry partner czy partnerka to i żal
tak jak w tej treści ja mam inne doświadczenia Dzieci
pytają mamo gdzie tata a ja odpowiadam w pracy po
tygodniu zaglądam do szafy nie ma ubrań i mówię on nie
tylko nie kocha mnie ale i was nic nam o tym nie
powiedział pozwoliłam sobie do tej treści napisać
własne doświadczenie życiowe
p o z d r a w i a m
Jest to wiersz który uczy człowieka myślenia i ten kto
czyta gdy znajduje się na rozdrożu myśli będzie
jeszcze analizował
Bardzo smutny wiersz...ale taki prawdziwy...czasem
przez swoja bezradność cierpimy
To Jego wybór..nie możemy więzić drugiego człowieka :)
zamiast "cię", napisałabym "ciebie", ładniej moim
zdaniem brzmi.
smutny sen, smutek u Ciebie.
Czasami warto zatrzymać aby nie było takich
przebudzeń...Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo smutno u Ciebie,może jeszcze się wszystko ułoży
i wróci,trzeba być dobrej myśli.Pozdrawiam serdecznie.
A może on nie chciał zostać, a Ty robiłaś wszystko,
pięknie Margeritko, pozdrawiam.
nie można kogoś zatrzymać na siłę... do miłości tak
jak do tanga potrzeba zgodnych ludzi... smutny wiersz
pozdrawiam
będzie jeszcze ładnie. pozdrawiam.