Przebudzenie
Gdy kończy się królestwo nocy
i mary już idą spać
z radością otwieram oczy
tak bardzo chce mi się wstać
Przywitać słodkie słoneczko
powietrza zaczerpnąć łyk
i życzyć sobie i wszystkim
by dobry ten nowy dzień był
By zmarszczki zniknęły z czoła
z oczu by blask życia bił
aby na fechtunek z losem
nie trzeba marnować sił
Choć życie to nie jest bajka
płynąca niby we śnie
ty wodze życia masz w ręce
spróbuj więc oswoić je
autor
kazekpolak
Dodano: 2005-11-25 10:19:36
Ten wiersz przeczytano 808 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.