PRZEBUDZENIE
Witam dzień po nocy
Na mym licu uśmiech się rysuje
Pełna nadziei na przyszłość....
Pełna niepewności kolejnego dnia...
Pełna radości...
Słonko oczko swe do mnie mróży
Rozpościerając uśmiechem zapłakane niebo
Pełne niespodzianek...
Pełne obłoków barwnych...
Pełne marzeń...
Dzień biegnie swoim rytmem
Raz mozolnie raz szaleńczo
Pełen życia...
Pełen światła...
Pełen tajemnic...
Budzę się ze snu tak każdego ranka
By spełniać swe marzenia...
By kochać i nienawidzieć...
By żyć i umierać...
By zasypiać i się budzić...
A w końcu by we śnie znowu się zanurzyć....
Wszystkim,którzy marzą....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.