Przebudzenie
Świt zastał mnie nagą w zaspanej
pościeli,
otuloną w zapach twoich miękkich włosów,
zmieszanym z ulotnym olejkiem moreli
i cudowną wonią rozkwitłego wrzosu.
Promieniami słońca rysuje stygmaty
w miejscach gdzie została wilgoć
pocałunków.
Bezszelestnie stąpa dywanem puchatym
jasny dzień majowy niosąc w podarunku.
Splatam dłonie z ciepłem na twojej
poduszce
odcisk warg na skroni tętni
zmysłowością.
Na drzwiach starej szafy w zmatowiałym
lustrze
zastygły odbicia pijane miłością.
Pod pieszczotą palców zwinności magika
żar, co zmysły wskrzesza i roznieca
płomień
z oddechem się splata i na wskroś
przenika
westchnieniem się sącząc spod wygiętych
bioder.
I krzykiem ekstazy ciągle drży
powietrze.
Cień twój się przeciąga wolno i leniwie.
Dawno się podniosłeś, a wspomnienia
jeszcze
po upojnej nocy dyszą ledwie żywe.
Tak kocham te chwile dzikie namiętnością
gdy w krajobraz senny wkradasz się co
rano.
Budź mnie tak kochany, rozpieszczaj
czułością.
Każdy dzień chcę witać ciepłem twoich
ramion.
Komentarze (13)
Bardzo urokliwy i zmysłowy, melodyjny. Może ktoś się
czepiać rymów gramatycznych, ale dla mnie mają tutaj
swój urok. Podoba mi się. Pozdrawiam :)
Można powiedzieć, o tak, właśnie tak :)
bardzo piękne piszesz wiersze, ten jest w dodatku
wyjątkowo zmysłowy :-)
Erotycznie. Refleksyjnie. Eterycznie. Sarenko - podoba
mi się Twoje pióro :) Pozdrawiam
Tak kocham te chwile dzikie namiętnością
gdy w krajobraz senny wkradasz się co rano....
reszta niech pozostanie za drzwiami alkowy ciepłym
dotykiem rozkoszy
Piękny erotyk, napisany z właściwą kobietom
subtelnością:)
Witaj sarno.
Przed snem przeczytałam, po przebudzeniu wróciłam tu i
jeszcze raz z przyjemnością przeczytałam. Czytając to
'cudeńko', można czerpać inspiracje do napisania
podobnie pięknego 'przebudzenia'.
Jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam, życzę miłej niedzieli.
Kolejna porcja dobrej poezji. Dlaczego tak inni nie
potrafią pisać z metaforami?
Delikatny, nie ociekający seksem, zmysłowy. Piękny :)
Pozdrawiam.
Jak zwykle pięknie z niezwykłym doborem
metafor.Pozdrawiam.
Rozbudzasz wyobraźnię. Świernie się czyta, ale...
pierwszy... czwartej... chyba za zakręcony,
przynajmniej dla mnie.Bez urazy proszę... Miłego...
Namiętność musiała być "dzika" i "ciepła" - skoro nie
możesz dobudzić się z niej. Nastrojowo. Pozdrawiam.
Budzisz marzenia i zostawiasz niedomknięte
drzwi...chcę jeszcze...Cieplutko pozdrawiam :):):)+