Przebudzenie
I jeszcze nie chce się otworzyć oczu,
które sen wczoraj wieczorem zakleił.
By się nie zbudzić i jeszcze nie poczuć,
dnia bez radości, życia bez nadziei.
Z rzeczywistością resztki snu się
jeszcze
mieszają tworząc zamglone obrazy.
Ręka leniwie bada wkoło przestrzeń,
co razem z tobą jeszcze sennie marzy.
Po drugiej stronie przymkniętej powieki
z mrokami nocy dzielnie walczy słońce.
Za oknem słychać plusk pobliskiej rzeki
i pierwsze ptaki zaczynają koncert.
I tak mi dobrze jest pod ciepłym kocem,
i taka błogość pieści całe ciało,
że chciałbym krzyknąć, trwajże jeszcze
nocy,
bo jeszcze snów mi kilka pozostało,
które się nigdy nie spełnią na jawie,
a żyją tylko pod moją powieką.
Trwaj dalej nocy, niech się z tobą
bawię,
tym, co o brzasku odejdzie daleko.
Komentarze (13)
Ładny wiersz, pozdrawiam
ładnie napisany wiersz, dobrze się czyta :-)
Witam, wiersz swietny, taki rozleniwiony, ciepły.
Krzemanka ma racje w podobnym tonie utrzymane wiersze.
Napisałam rownież o przebudzeniu, nie tak plastycznie
jak tutaj, wiec z tym większą przyjemnością
przeczytałam. Serdeczności.
Dobry tekst w dobrym wierszu:}
Podoba mi się takie leniwe przebudzanie:) Zastanawiam
się, czy nie lepiej brzmiałoby "i znowu" w trzecim
wersie od powtórzonego "i jeszcze" i "nadal" od
czwartego jeszcze w ósmym wersie.? Miłego dnia.
Bardzo mi się podoba.
To taka walka z samym sobą...kusi i przeraża...idzie
ochota, przeszła wola...pozdrawiam serdecznie, mój
plusik
Bardzo wiem o czym piszesz. Lepszej rzeczywistości
życząc, zapewniam, że ona zawsze jest, tylko trzeba
oczy otworzyć szerzej.
Pozdrawiam bardzo bardzo.
Pod ciepłym kocem jest fajnie tylko nie śpij za długo,
bo szkoda dnia :)
Dobry rymowany wiersz, pozdrawiam :))
piękny sen na jawie...
pozdrawiam :)
pośnij jeszcze bo dziś sobota. Bardzo fajny cieplutki
wiersz.
Piękny poranek, ładny wiersz :) pozdrawiam serdecznie