Przebudzenie
Im dłużej żyć mi dane, tym bardziej się
dziwię,
jakże mogłem od prawdy tak daleko
odstać?
Patrzyłem na to życie przez zwierciadło
krzywe,
a rzeczywistość przecież tak banalnie
prosta.
Strach co zdrowy egoizm zmienił w
egocentryzm,
było "ja" i "mnie" było - "my" i "nam"
umknęło
i choć wiem, że nie sposób za życia być
świętym,
coraz bardziej podziwiam świat - stworzenia
dzieło.
Dziś nie boję się życia, śmierci, a w
miłości
szukam sensu istnienia, dla spokoju
duszy,
być przydatnym się staram w miarę
możliwości,
choć dopada zwątpienie kiedy licho kusi.
Pozwoliła choroba zrozumieć pokorę,
przyjaciele nie dali abym zwątpił w
ludzi
i pogodę mam ducha, chociaż ciało chore,
bo nim spocznę snem wiecznym, przyszło się
obudzić.
Komentarze (68)
Witaj Karacie:)
czasami człowiek zaczyna myśleć zbyt późno na temat
swojego życia ale też i w porę potrafi to sobie
uzmysłowić:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Jak zawsze u Ciebie mądre słowa uformowane w dobry
wiersz.
Pozdrawiam :)
No, no. Wiem, że nie chciałeś, ale niechcący o mnie
wiele napisałeś. Im bardziej się starzejemy, tym
więcej rozumu dostajemy. Na błędach się uczymy i dużo
mniej błądzimy. Tak po prostu, nauka odrobinę mniej
idzie w las, trochę więcej w nas.
Bardzo fajny, mądry wiersz.
Pozdrawiam. Spokojnej niedzieli ;)))
los sam zadecyduje za nas
trzeba żyć w zgodzie z nadzieją
a wszystko będzie po naszej myśli
serdecznie pozdrawiam
Podoba mi się takie przebudzenie. Pięknie.
Pozdrawiam niedzielnie:)
Czasami tak jest jak piszesz. Potrzebujemy bodźca aby
się obudzić.
Życiowy wiersz.
Pozdrawiam karacie:)
Marek
Wzruszasz Karacie. Twarde męskie serce łamie się
czytając Twoje słowa.
pozdrawiam, zdrówka - bo najważniejsze :)
Bardzo dobry wiersz o msz przewartościowaniach
życiowych,
zobaczeniu swoich błędów i tego, co w życiu jest
cenne, tak często bywa, że traumatyczne zdarzenia
właśnie mają taką moc - oczyszczającą i zmuszają nas
często do zobaczenia tego, czego w innych
okolicznościach nie bylibyśmy w stanie dojrzeć.
Pozdrawiam serdecznie, życzę dużo zdrowia i dalszej
weny:)
A ja widzę w Twoim wspaniałym wierszu życzę Ci dużo
zdrowia optymizmu,obyś każdy kolejny dzień witał z
nadzieją,że jeszcze nie wszystko za Tobą...:)
dobrze,że potrafimy mieć pokorę i opanowanie
przychodzi w porę
Zdrówka życzę jak najwięcej :)
pokazujesz jak trzeba dziś żyć
Wzruszyłeś mnie karacie
Niezmiennie dużo zdrowia życzę :-*
Nieraz w życiu tak bywa: Dopiero cierpienie
Przypomina najprostszych wartości znaczenie.
Zwalcz chorobę Karacie, to jest najważniejsze,
A zdrowy, nie zapomnij przemyśleń dzisiejszych.
Podoba mi się w tresci i formie to przebudzenie. Miłej
niedzieli:)
Cudowny wiersz z nadzieją...
Pozdrawiam:)