Przebudzenie
Zbudziłaś świtem. Śnieg za oknem
z wiatrem w powietrzu wciąż się bawi.
A przecież jutro wiosnę spotkam.
Nie chcę jej witać w srebrnej szadzi.
Niech buchnie ciepłem w łąkach, w sadach
i przyjdzie do mnie bosą stopą.
Obejmę wpół ją i zagadam,
o pocałunki fiołków prosząc.
Leśny kobierzec nas przytuli,
przylaszczka ścichnie wraz z zawilcem
(ciekawa naszych szeptów czułych).
Wkrótce z zazdrości las zamilknie.
autor
MariuszG
Dodano: 2018-03-20 10:51:20
Ten wiersz przeczytano 2539 razy
Oddanych głosów: 55
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (60)
no i jest wiosna...
ładnie:)
Podobnie do Ciebie przywołuję przylaszczki. Mnie one
podprowadzają do dzieciństwa, wypraw do lasu którego
bardzo się wtedy bałam, właściwie to teraz też.
Przyroda się przebudzi. Gorzej z nami. Coraz trudniej
brać z niej przykład.
Dziękuję za pamięć, Mariuszu G. - Alina G. :)
Miłego wieczoru.
Piękny ,i te wiosenne kwiaty ,uwielbiam zapach
fiołków.:)
Ja też-Nie chcę jej witać w srebrnej szadzi.- piękny
utwór
Piękny:)
Witaj,
piekne powitanie wiosny i odważne, romantyczne
życzenia.
Miłego wiosennego wieczoru.
Serdecznie pozdrawiam.
Na wszelki wypadek przytuliłem wiersz, by pierwsze
promyki wiosny zatrzymał, pozdrawiam.
Dzięki miłym Gościom za poczytanie z komentarzem.
Miłego, wiosennego dnia :)
W tym roku wiosna zmusza do czekania. Piękna liryka.
Gratuluję!
Cudowne przebudzenie.:)
Rozmarzyłeś Mariuszu :)
Pięknie namalowany... serdeczności
Wyjątkowa i kapryśna wiosna jest w tym roku...
Pozdrawiam wiosennie:)
Niech buchnie ciepłem, zgadzam się i czekam, bo u mnie
jeszcze śnieg leży :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziadek Norbert, Pani L., dzięki za odwiedziny.
Krzemanko, dzięki za uwagi, z których skorzystałem :)
Pozdrawiam :)
A za oknem zimno i jak tu iść na spacer do lasu
poszeptać?