Przebudzenie....
Nadchodzi poranne
przebudzenie.
Wśród drzew giną
mroczne cienie.
Przegania je leciutko
wiaterek.
Ptaki witają śpiewem
rześki poranek.
Zza horyzontu wychyla
główkę słońce.
Promieniami budzi
ludzi i naturę.
Zrobiło się wkoło
radośnie, wesoło.
Wszystko do życia
słonko obudziło.
Po przebudzeniu spójrz
na świat rozradowana.
Do wyzwań dnia
pozytywnie przygotowana.
Przegoń w przeszłość
nocy senne mary.
Ciesz się dobrze
rozpoczętym porankiem.
W uśmiech się ubierz,
on na cały dzień
uczyni czary.
Komentarze (2)
Fajny wiersz, pozdrawiam :)
piękny