przebudzenie - proza
sen ustępował łagodnie
wyciągnęłam się
wzdłuż całej długości swych rąk
naprężałam mięśnie i nie spiesząc się
powracałam do odprężenia
kiedy moje dłonie
zbliżały się do wysokości poduszki
napotkały na ciało
poczułam się lekka miękka i szczęśliwa
sprawiał że każde przebudzenie było inne
podnoszę swoje usta
muskać pragnęłam delikatnie jego wargi
w takich momentach brak czasu na oddech
wdzierający się ogień
wprawiał nasze ciała w ruch
jego oczy były upojne namiętne
pociągające
wydawałoby się kochające
nawet przyzwoitość w takich chwilach
nie miała prawa nami manipulować
poprzez mgłę uniesienia i namiętności
poczułam jak nagle zaczyna się oddalać
nie chciałam tej ciszy płoszyć
jego rozum powoli usypiał
-
pozostawiając we mnie
jedynie bezradność
Komentarze (18)
Podoba mi się w wierszu sam moment przebudzenia, gdy
ma się u swego boku wspaniałego człowieka.
Natomiast co do komentarzy, brzydkie, nie dlatego, że
fachowe, ale przy tym złośliwe.
Fakt, że książka wydana przez autorkę, jest
zdecydowanie ciekawsza.
Co do komentarzy, zainteresowanych zapraszam do stron:
http://www.kobieta.pl/wiersze/pokazwiersz.php?wierszid
=1815319300
http://www.kobieta.pl/wiersze/wiadomosci.php?id=543
I myślę, że nic dodać niczego nie ująć.
Przebudzenie ...niesamowite i wypełnione rozkoszą
ogień i.....warto w taki poranek sie obudzić i poczuć
namiętność...pozdrawiam...
Kiepski tekścik.
Oj tak by chciała nie jedna kobieta...Subtelny
erotyk....
Uwielbiam takie przebudzenia...:)
Mistrzu, a przeczytaj to: "Sen ustępował łagodnie,
wyciągnęłam się. Wzdłuż całej długości swych rąk
naprężałam mięśnie i nie spiesząc się powracałam do
odprężenia."
ja wolę misia:)
wobec takiego ogromu miłości i morza pożądania jest
się po prostu bezradnym
cyt.aut."wyciągnęłam się
wzdłuż całej długości swych rąk" toż to nielogiczne.
Powinno być wyciągnęłam ręce wzdłuż tułowia albo w
linii tułowia no ale kto tam ma zwracać uwagę na
logikę :) ważniejsze punkty :))No a już to leżenie na
wysokości poduszki to brzmi jakby był karłem albo
krasnoludkiem i tam siedział. Brzmi jak "karaluchy pod
poduchy :)))
Dobry erotyk, próbowałam wcielić się w pe elkę i
stwierdzam, że roznamiętnił mnie:) Czytam z
przyjemnością i wrócę jeszcze do niego, warto.
Przepięknie, dla mnie kobiety jest świetnie,
pozdrawiam:)
To tęsknota tak działa, budząc pragnienia w sennych
marzeniach...wiersz robi wrażenie...pozdrawiam :)
kiepski tekst - z pewnością nie wiersz. Nudne, wtórne.
Tytuł w żaden sposób nie koresponduje z treścią
(pomijając już fakt, że "niemy krzyk" to takie
napompowane i wyświechtane); "wyciągnęłam się wzdłuż
całej długości swych rąk" ??? No i na koniec super -
rodzyn - RZĄDZA przez rz :) - Autorka znów była
zmęczona, spieszyła się czy puściła tekst od
niechcenia?
To oczywisty erotyk :)