Przebudzenie z Upadku
+Z nieba+
Ucieczka do nieba
Malowanego świeżo.
Ściekanie po nim,
Na ścianę, na ziemię
I znów otwarte oczy.
Uczące się mówić
Lekkim przymrużeniem.
Wpatrzone na wynos
I ciała gorące na talerzach
Na ustach przesyconych,
Szminką krwistego odzienia.
We smak zmysłom….
Kontakt na potrzeby…
Na zbawienie telefony
Do nieba przelotnego…
Deszczem, słowem
Soczystą przed nim trwogą…
+W niebo+
autor
Piq Vacare
Dodano: 2007-03-27 22:57:40
Ten wiersz przeczytano 562 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.