Przeciążenie
Przez wrażliwe wloty
ostro, bez trzymanki,
przez automatycznie
otwierane bramki,
wzdłuż nie w pełni sprawnych,
dźwiękochłonnych barier,
wzdłuż podziurawionych
pasów na awarie,
ruchliwą arterią
jak furiatka jadę
mocno przeciążając
moją neurostradę.
autor
anna
Dodano: 2019-08-27 07:50:52
Ten wiersz przeczytano 2323 razy
Oddanych głosów: 69
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (58)
No i po co???
Pozdrawiam Anno serdecznie :)
Pozwolę sobie za Sławkiem :)
Pozdrawiam ciepło Aniu :)
Świetny wiersz.
Trzeba zmniejszyć tempo, zanim będzie za późno.
Błyskotliwie napisane. :)
Tak sobie jeździmy przez to nasze życie,
ważne, że łaskami obdziela obficie,
tylko na zakrętach musimy uważać,
nie chcąc Białej Damy zbyt wcześnie zapraszać.
Też tak jeździłem, trzy razy
do jej wizyty doprowadziłem.
Na szczęście dość łaskawa była,
dzięki swym wizytom czegoś nauczyła.
Fajny wiersz z dużym ostrzeżeniem.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłej reszty dnia :)
Hmmm jak pirat drogowy...
Miłego dnia:)
Ważne, by zachować "korytarz życia" na tej
neurostradzie...
Świetny. Pokłony :)
czuję przeczuwam ... tutaj - ciężar jakowyś - bycia
życia codzienności
MASZ NIEZIEMSKIE skojarzenia Aniu
Wiersz ekscelent... Pozdrawiam Serdecznie
Dobrze, że pisanie pozwala na, chociażby krótkie
zatrzymanie się.
Pozdrawiam Anno :):)
Ważne, że do przodu. Pozdrawiam :)
Mnie też się u Pani podoba, Pani Anno :-) Dzięki za
odwiedziny.
Aniu, wysłałam Ci wiadomość na adres, który jest na
www.
Do miłego.