A przecież...

Dobre przesłanie. No i rymy. Lubię :)

Ps. Taki damski rzep:)))

Dobry wiersz, a jednak staję w obronie chwastów,
najczęściej są to cenne zioła, albo rośliny niezbędne
w ekosystemie, zarówno w twoim ogrodzie, jak i w
ogrodzie świata:))) Pozdrawiam, WN -drobny chwast w
ogrodzie świata

magiczny ogród może to nie tylko wyobraźnia - może
taki ogród spelnienia - a może znasz drogę wskaż a
podążę
pozdrawiam

i bardzo dobrze:) prawie byłam pewna, że nie zmienisz,
znając Twój optymizm i pogodne nastawienie do ludzi i
świata, z wierszy i komentarzy:) ja nie jestem
urodzoną optymistką, ale dzielnie się uczę, między
innymi od Ciebie i jeszcze paru autorów na beju:)
bodiaki, to samo - bodziaki - potoczna nazwa ostu w
naszym regionie... Schulz cudny, lecz trudny:)
pozdrówka

ja też mam w ogrodzie bodiaki, takie wysokie wieksze
ode mnie i nie uwazam ich za chwasty. Nie wymagają
dużo, ale jak kwitną to pszczoły od nich nie odlatują.
Widać pomimo kolców są słodkie :)
PS. Też mam nadzieję, ze równowaga jeszcze jest, ale
jak długo ?

naturalnie i niebanalnie :)

Elenko:)))- tak właśnie pytam, z troską o tę
równowagę. Cieszę się z tak bogatej wypowiedzi, i że
wiersz ją wywołał. Miejsca jeszcze jest dosyć, ale
zachłanność i źle rozumiany postęp sprawia, że sami
podcinamy gałąź na której siedzimy. Świat robi się
coraz większym śmietniskiem, bogaci są coraz bogatsi,
a biedny przeżywa życie nie mając za wiele.
Dysproporcje są zatrważające, nierówności się
pogłębiają, technologie starzeją w sposób
zatrważający, powiększając śmietnik. Długo,by...
Można być optymistą?. Krzemanka twierdzi, z nadzieją,
że tak. Miejmy ją, bo przecież nadzieja umiera
ostatnia. :))

Bo mini, dziękuję za komentarz i sugestie, wiesz, że
zawsze czytam je z uwagą i cenię. Ten pytajnik
zachowam jednak, bo, faktycznie nurtuje mnie pytanie,
o kondycję świata i czy już stracił on równowagę i
toczy się po równi pochyłej, czy jeszcze panujemy nad
złem/destrukcją, bo równoważące je dobro ma się
nieźle, i można patrzeć w przyszłość z nadzieją?.
Bodiaki ( osty). - znalazłam pierwszy raz u cudownego
Bruno Schulza: "Ale po drugiej stronie parkanu, za tym
matecznikiem lata, w którym rozrosła się głupota
zidiociałych chwastów, było śmietnisko dziko zarosłe
bodiakiem" oraz ' splątany gąszcz traw, chwastów,
zielska i bodiaków buzuje w ogniu popołudnia( opowieść
"Sierpień", polecam wszystkim, którzy się nie zetknęli
albo, jak ja - dawno temu, zlekceważyli).

Ars mediator: też się długo zastanawiałam , czy dać
słowo chwast ( by się nie kojarzyło do chuligańskiego
'wyrwać chwasta') i nawet pierwotnie dałam "zło", ale
postanowiłam kontynuować słownictwo florystyczne;
zwłaszcza, że bodiak ( oset inaczej) to tez chwast, a
jednak i ich parę okazów( pięknie kwitną) zachowuję
dla równowagi, w swoim ogrodzie. Jeżeli zatem jesteś
bodiakiem, jak z siebie żartujesz, możesz być
spokojny, dla Ciebie też przestrzeń się znajdzie:))

by w zgodzie rozumnej
każdy mógł wzrastać- chwast pleni się bujniej? - ja
też mam ogród i też daję równe szanse każdej roślinie,
ale zgadzam się, że chwast zawsze umie się przebić.
Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam

Bardzo ciekawie ubrałaś w rymy swoją refleksję. Podoba
mi się forma wiersza, a słowa, których użyłaś,
działają na wyobraźnię. Wiersz do wielokrotnego
czytania.
Dobroci w nowym roku życzę:).

Ładny, refleksyjny. Pozdrawiam:)

Bardzo ładny tekst. Dobranoc

i nie jest tak, że w "ogrodzie świata" miejsca
dość...Na Ziemi jest za dużo ludzi i będzie nas coraz
więcej, kosztem wyrębu lasów, zmniejszenia populacji
zwierząt, zużycia wody, odpadów- które sami tworzymy.
Może kraczę, ale tez czytam. Jeśli coś się nie stanie,
to sami siebie zatrujemy. Dżungla amazońska(płuca
Ziemi)jest masowo wycinana. Dlaczego wprowadza się
żywność GMO(genetycznie zmutowaną), bo daje obfitsze
plony, chociaż nie wiemy jakie będą jej skutki
zdrowotne, masowe karmienie zwierząt z dodatkiem
antybiotyków(które później nie działają już na nas)i
właśnie tej żywności GMO.Hałdy śmieci, które produkuje
współczesny człowiek z wszechobecnym plastikiem.
Wystarczy jakiś kataklizm na skalę światową i kto
wtedy będzie "górą"? Słaby, dobry człowiek, czy masa
odpornych na wszystko silnych "szczurów"? Chciałabym ,
żeby było inaczej...Dobrze i miło jak u AAnanke w
ogrodzie...:)


https://www.youtube.com/watch?v=FLfx301ECgs