A przecież jestem
Twoje spojrzenie
zamienia ziemię
na niebo.
Błękitem karmisz
i nie potrzeba
niczego
więcej, by kwitnąć
rozniebieszczonym
powojem.
Spoglądasz w oczy,
a one takie...
nie moje.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2015-08-11 11:03:29
Ten wiersz przeczytano 6130 razy
Oddanych głosów: 111
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (151)
Na dzień dobry = już 'oczy nie moje'
rozniebieszczone powojem
dwa stany skupienia mogą obrazować.
Wybieram ten z plusem.
pięknie
marcepani, dziękuję za poczytanie :)
Antosiaku, mam nadzieję, że tak zostanie :) Miło mi.
Zawsze czekam na Twoje wiersze :).
nieoczekiwanie smutne zakończenie... ale poprzedzają
je piękne przenośnie.
cii_sza, wieeelkie dzięki za podobasia :))
Poczytałam wiersz i komentarze(lubię również:)
Dla mnie "oczy nie moje" = smutek:(
Podoba się, pozdrawiam:)
"... rozniebieszczonym powojem".Podoba sie:)
Pozdrawiam.
Dziękuję nowym czytelnikom...Miła niespodzianka :))
andrew, ichna, magda*, nureczka - dziękuję Wam :)
magdo... masz dobre oczka ;)) ę
ok pozwalasz na interpretacje
oczy masz inne bo zakochane
a oczy zakochane mają inne spojrzenie:)
Pozwalasz na własną interpretację; " oczy...nie moje"
odczytuję jako zamglone, wręcz nieobecne, bo
zakochane.
Pozdrawiam :)
Zinterpretowałam pozytywnie, chociaż można na smutno.
Ja lubię dobre zakończenia, choćby w marzeniach.
Piękny wiersz. a one takie...
nie moje
a może nie peelki, bo zaczarowane, oczarowane- ech
miłość. Przytul węzełek do więcej. Pozdrawiam.
ciekawie i intrygująco,,,,pozdrawiam :}
piękna melancholia...początkowo w klimacie
romantycznym, ale koniec smutny (może jesteś w
okularach słonecznych):) pozdrawiam serdecznie