Przecież wiesz
Dlaczego do oczu napływają Ci łzy?
Dlaczego płaczesz w poduszkę samotnie?
Ja zawsze jestem, tak jak dla mnie Ty.
Gdy źle Ci, a ja daleko to czuję się
okropnie.
Chciałbym być przy Tobie całe dnie.
Tulić do siebie, gdy chwile zwątpienia.
Dlaczego spotykać nocami Cię mogę tylko we
śnie?
Możesz być pewna, nie najdą mnie chwile
zniechęcenia.
Czy pępkiem świata jesteś, jak sama
ujęłaś?
Nie, na pewno, lecz pępkiem mojego
życia.
Nie ważni są inni, choć byś mnie
przeklęła.
Będę wciąż blisko, kochał będę nawet z
ukrycia.
To tylko tyle dla Ciebie pisane.
Te słowa tak szczere, aż czuję Twe łzy.
Może dla Ciebie są one niechciane.
Wiosną przyniosę Ci pachnące bzy.
A teraz cisza, i spokój w zaświatach.
Tam siedzą i patrzą na szczerość mych
słów.
Więc uwolnij się, nie żyj w tych zimnych
komnatach.
Straciłem już jedną, a stracę dla Ciebie
nawet tysiąc głów.
Jakub Lewandowski Płock 14.11.2006
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.